Still life (2010/2011)
Mimo że to cykl autoportretów opowiadają one raczej o pewnym stanie ducha niż o konkretnej osobie. Angielskie still life czy niemieckie Stillleben to nature morte po francusku, natura morta po włosku czy wreszcie martwa natura po polsku. Chodzi tu więc o sytuację z pogranicza życia i śmierci, gdy jesteśmy wciąż żywi, lecz czujemy się unieruchomieni i zamrożeni jak w martwej naturze.